Dzisiejszą notkę poświęcę ludziom ,którzy na siłę chcą być EMO.
Nie będę pisała kto to jest. W końcu od czego są Google ;)
Tak czy owak ,to jest dziewczyna Emo:

A to chłopak emo:

No wiem. Fajny styl ..ładna dziewczyna... W Google można znaleźć wiele takich zdjęć. Na wszystkich te dziewczyny są słodkie i śliczne.
I.. dają zły wzór dla innych.
Dziewczyny ,w wieku 9-14 lat (czasami starsze ,ale rzadko) patrząc na takie zdjęcia ,myślą..,,O kurde! Ja też taka chcę być! Zaraz idę do sklepu i fryzjera! Zrobię się na Emo,będę Emo i mi friendunia zrobi słit focie na nk!" . Typowe. Myślicie: ,,Ja tak sobie nie pomyślałam!" Właśnie ,że pomyślałaś!
Może nie wszystkie dziewczyny. Nie każdej się to podoba ,większość ma swój własny styl ,niektóre nie mają internetu żeby myśleć o słit fociach na nk ,a niektóre są po prostu INTELIGENTNE . Nie zmieniają własnego stylu.
I o to chodzi.
LUDZIE!!! Emo nie można zostać tak -zaraz! Można oczywiście kupić sobie takie ubrania ,jak oni noszą ,można iść do fryzjera...Ale i tak nie nazwiecie się wtedy Emo.
Powiecie ,że macie taki styl. A nie ,że nimi jesteście!
~~~~~~~~~~~~~~
No i teraz wystąpi błąd... Dziewczyny pomyślą: ,,Aha! Styl to nie wszystko. A więc muszę się zacząć okaleczać". I to jest właśnie to ,o czym dzisiaj chcę napisać -agresja bierna ,autoagresja ,cięcie się czy jak to jeszcze inaczej można nazwać.
Ja jestem wielkie ANTY! Nienawidzę okaleczania się! I po co to?
Zaraz się przekonacie...
1. Popisanie się.
Tak...W większości dziewczyny się okaleczają tylko po to ,by zaimponować innym. Mówicie ,że chcecie się pokazać przyjaciołom. Tylko ,że jeśli to prawdziwi przyjaciele ,to Wy nie musicie się dla nich zmieniać!
2.Problemy.
Macie problemy? Nie rozwiążecie ich w ten sposób! To przynosi ulgę tylko na moment.Tak jak alkohol ,narkotyki, papierosy... Potem mogą być większe problemy.. Przez to ,że np. przetniecie sobie żyłę.
Jak macie problemy ,nie zamykajcie się sami z żyletką. Zawsze jest ktoś ,kto Wam pomoże! Mogą to być rodzice ,przyjaciele ,pedagodzy... Możecie się też udać do psychologa - np. szkolnego.
Jeśli nie chcecie ,lub uważacie swój problem za drobny ,możecie też do mnie napisać. Chętnie Wam pomogę. Wszyscy mogą napisać (niektórzy nie mają internetu -ale ci niektórzy nie czytają tej notki).
3. Jak to jest?
To jest bardzo częste. Dziewczyny /chłopcy (ale ja będę mówić o dziewczynach ,gdyż to blog dla dziewczyn) chcą po prostu zobaczyć jak to jest. I to jest błąd! Jak zaczniecie ,to nie będziecie mogły przestać!
No -to są główne przyczyny.
A teraz pomyślcie. Wasza 'zabawa' z żyletką zaczyna się niewinnie. Najpierw jeden delikatny rysik...potem dwa następne..potem trzy mocniejsze...a potem 10 potężnych.
I jak to wygląda? Zobaczcie sami:

Później..gdy się uzależnicie na dobre... wolę nie mówić...


I co? Dalej macie ochotę się ciąć?
Tak ,tak..Myślicie: ,,Ale ja tylko troszkę ,nikt nie zauważy.."
Ależ oczywiście ,że zauważy! Owszem ,małego rysika nie ,ale rzadko się na rysiku kończy. W końcu ktoś zauważy...
No i później będzie 'miła' pogawędka z rodzicami lub z dyrektorem w szkole.
Mogę Wam powiedzieć tylko ,jak się na nią przygotować ,jeśli już byliście przyłapani.
Jeśli nie ,ale się tniecie..powiedzcie rodzicom albo sami z tym skończcie!
A to 2 propozycje tego ,co powiedzieć rodzicom ,jeśli Was przyłapią:
-Mam problemy..Nie wiedziałam co z tym zrobić..Zaczęłam się na sobie wyżywać...
-Widziałam ,jak koleżanka to robiła...Chciałam zobaczyć jak to jest...
-Chciałam zaimponować innym.
Ja osobiście bym wybrała opcję pierwszą. Ale Wy dopasujcie do charakteru rodziców. Trzecia opcja moim zdaniem najgorsza ,bo ona zawsze doprowadza rodziców do szału..no ale cóż...
To wszystko na dziś.
I pamiętajcie - nie okaleczajcie się! Zwykle robicie to z błahych powodów. Zwłaszcza dlatego tego nie róbcie! Choć kilka osób mi przyznało się ,że chcą to zrobić ,ja im mówiłam ,żeby tego nie robili ,ale oni swoje...Potem jednak musieli cierpieć...
To notka z myślą o Nich.
Nie popełniajcie tych błędów! Bardzo proszę!!!
Pozdrawiam serdecznie,
Diana
Nie nijcie się bez sensu...
OdpowiedzUsuńty chyba nie rozumiesz, co to jest cięcie się.
OdpowiedzUsuńEch. To, że mam blizny po cięciach oznacza, że jestem emo? Nie koniecznie. Ubierając się jak emo w gimnazjum byłam nim? Też nie. Zostały mi "pamiątki" z liceum.
OdpowiedzUsuńwww.sen-narkomana.blog.onet.pl
To, że się tnę nie znaczy, że jesteśmy emioki... A tak w ogóle emo, to muzyka... mroczna muzyka-emo, mroczny wygląd-sceene, mroczne zachowanie-goth... Ja nie jestem emo, ani sceene, ale z całą stanowczością jestem goth. Moje życie, moja żyletka, moje cięcia. -,-
OdpowiedzUsuńświetna notka:)
OdpowiedzUsuńale mi to świetne jak ty byś się cią to co myślisz,że tak szybko można z tym skończyć akurat,wcale nie co,że niby jak przeczytam tom notke to mam od tak nieciąć sie tak sie nie da!!!!!
UsuńEhh...Emo się staje wtedy kiedy ma się taką fryzurę, ubrania ALE! jeszcze do tego jest potrzebna jedna rzecz! Emo jesteś wtedy kiedy dodatkowo życie nie ma dla ciebie sensu, a żyjesz tylko dlatego że ktoś ją/go kocha! dlatego Emo ludzie jeszcze żyją! a tną się dlatego że odreagują wszystkie stresy! -,-" A i ogarnij się dziewczyno! zainteresuj się sobą a nie innymi Kurna...
Usuńnie trzeba być emo żeby się ciąć O_o ja się tne bo nie wyrabiam , rzucił mnie chłopak i świat mi się zawalił to moja jedyna ucieczka i przyjemność...
OdpowiedzUsuńEmo nie powinno się kojarzyć z żyletką bo tak nie jest.....
Dobra notka, ale nie znam Cię, chyba sobie więcej poczytam tego bloga...
OdpowiedzUsuńChwilunia. Masz rację z samookaleczaniem, ale co do Emo, nie zgodzę się. Emo to muzyka (screamo, posthardcore, metalcore, emo). A to o czym ty piszesz to styl wylansowany przez jakieś durne gazetki typu bravo i inne. Styl zwany przez was Emo to scene, a Emo to tak naprawdę muzyka.
OdpowiedzUsuńŹle mnie zrozumieliście- mi chodziło o ,,sweetaśne" dziewczynki, które się samo okaleczają i myślą, że w ten sposób będą,,Emo". Wiem, wiem, że ta notka mi trochę nie wyszła bo nie sprecyzowałam tego do końca. Ale chodziło mi bardziej o cięcie się.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam więc, za niedociągnięcie.
I -tak wiem, że Emo to muzyka. A scene to styl.
Pzdr.
Diana
Nie ma sensu sie tnąć jestem Emo i sie nie tne !!!
OdpowiedzUsuńA ja sie i tak tne...już zaczęłam i mam pare blizn...ale tne się......cyrklem :D spoko, to tylko małe ranki za nóż ani za żyletke bym nie chwyciła nigdy !!! Z resztą w domu żyletki nie mam :D cyrklem robie lub kapslem z tymbarka. Otwartych ran nigdy przenigdy !!!! Ale mam problemy w rodzinie... ; / Dlatego boje się że moge zacząc się ciąć nożem.... ;[
OdpowiedzUsuńA mnie ten artykuł uwaga - ROZBAWIŁ. Tyle w nim prawdy, że ... ._.
OdpowiedzUsuńEmo nie muszą się ciąć, choć to często się zdarza. Emo - czyli EMOCIONAL.
OdpowiedzUsuńa ta dziewczyna u góry to nie emo, tylko scene -.-
to ostatnie zdjęcie .. aż mnie zamdliło .. nie robie sobie otwartych ran. takie są na operacjach w szpitalach .. tne sie, ale nie do tego stopnia.. i nie jestem emo. podoba mi sie styl emo ale nie zmieniam swojego c: . chciałabym sie nie ciąć . pół w twojej notce jest prawdą, ale tak jak napisałaś jest 'niedociągnięta', tak? .. w każdym razie , właśnie tak sie u mnie zaczeło.. chciałam sprawdzić jak to jest .. jedna kreseczka , druga .. i nagle całe ręce c: . miałam już 3 rozmowy z rodzicami.. kiepsko mi idzie takie ukrywanie tego .. przez to wszystko weszła mi w rutynę ' mania prześladowcza ', gdy przebywam z rodzicami boje się że zobaczą czy znowu coś sobie zrobiłam nawet jak nic nie zrobiłam nie lubie jak patrzą się na moje blizny, rany.. to okropne , dlatego staram sie przebywać w domu jak najmniej czasu, ale przez to równiez mam problemy z rodzicami .. ehh..
OdpowiedzUsuńJestem młodą dziewczyną Emo
OdpowiedzUsuńAle Emo nie z wyglądu może trochę
Jestem Emo z poglądów Emo z myśli
Mam Emo w sobie
Kiedyś miałam ogromne wielkie problemy (nie chcę do tego wracać)
Pierwszy raz był niewinny
Zobaczyłam że z krwią wypływa ból
działało
ale dobry przyjaciel
pomógł mi nie było łatwo wiele nieprzespanych nocy
zapłakane oczy
wiele opuszczonych dni w szkole
ale udało się udało się znalazłam lepszy sposób na odreagowanie
tak to nie typowe dla Emo (według was tak właśnie myślicie )
Ale kurde ja jeżdżę konno i to naprawdę pomaga
Emo są normalnymi ludzmi z innymi poglądami
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMasz racje. od tego można popaść w rutynę. Jedna kreseczka, druga i zostały blizny. To jest tak zawsze. Nie trzeba mieć powodów tylko ochotę. Moi rodzice nie wiedzą choć sa blizny.
OdpowiedzUsuńzałuję że to robiłam ale już nie mogę.....
Ja też mam inne poglądy i ubieram się w ciemne ubrania przez co w szkole mówią na mnie,tu cytuję:
OdpowiedzUsuń"emo","imoł"(tak nie popełniłam błędu tak właśnie mowią).Też mam problemy w domu ale nigdy nie sięgnełam po ostre narzędzie by się samookaleczyć to mnie przeraż.
Mi się ten styl podoba , ale niestety nie . Nie jestem świrem żeby się ciąć !
OdpowiedzUsuńMoje żyły i ja z nimi robie co chce...
OdpowiedzUsuńCiekawa notka
OdpowiedzUsuńNie rozumiem po co ludzie się toną. TO JEST CHORE!!!
Ja mam w domu kota i taki pretekst wystarcza. Rodzice mi wierzą, że to mój kot. Ale ja zwykle się nie tnę, tylko drapię się moimi ostrymi paznokciami w ręce tak mocno, że czasami rany mi sie goją miesiąc.
OdpowiedzUsuńMam taką jedną kolezankę, która tnie się dla zabawy. CALY CZAS. kiedys na boisku szkolnym znalazla kawalek potluczonego szkla i zrobila dlugą rysę na swojej ręce. Bez powodu.
Ona czasami też sie tnie na lekcjach. A nauczyciele są ŚLEPI!!!
Każda subkultura rządzi się jakimiś prawami, jednak różnie ją ludzie interpretują, moim zdaniem osoby, które nie należą do żadnej z nich nie powinny tego komentować. Ja nie utożsamiam się ani z EMO, ani z metalami, każdy ma swoje życie niech robi co chce. Ale cięcie to przegięcie. ;(
OdpowiedzUsuńEmo - subkultura, muzyka (Emotional)
OdpowiedzUsuńScene - styl, który wywodzi się z Emo
... -,- ja pierdole, ludzie! To, że WSZYSCY Emo się tną to STEREOTYP! "Emo = na pewno się tnie" <-- czemuś takiemu mówię NIE! (kurwa, tnę się i jestem Emo ale te Wasze stereotypy mnie ROZPIERDALAJĄ) po prostu ŻAL DUPĘ ŚCISKA!! Ogarnijcie się wszyscy jeśli się NIE ZNACIE. Nie wpieprzajcie się w rzeczy o których nie wiecie praktycznie NIC! NARA -,-"
lubie niektóre notatki bo np. Ja sama sie ciełam i przestałam bo zauważyli to ale to były małe ranki, teraz to czasami jak naprawde się wkórze albo coś to nie jest chore to normalne jak ktoś napisał to moje żyły i ja robie z nimy co chce
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje
--
zapraszam też do przeczytania mojego bloga o Wampirach wampirytomy.blogspot.com mam nadzieje że wam się spodoba
--
Kaja
Potrzebuję pomocy z nowym blogiem. Proszę wpadnij i oceń: polineja.blogspot.com ;)
OdpowiedzUsuńAle to strasznie wygląda
OdpowiedzUsuń